Текст песни Мария Бурмака - Pod Okienkiem
Мария Бурмака - Pod Okienkiem слова песни
Текст песни Мария Бурмака - Pod Okienkiem
Pod okienkiem jawуr pochylonySiedzi na nim ptaszek przymylonySіuchaj, miіa, jak ten ptaszek spiewaZe z miіosci nic dobra nie bywaZe z miіosci, ze z miіosciNic dobra nie bywa.Czy ta miіosc jest od Boga dana?( )Czy to moїe djablem naszeptana?Choж by nie chciaі, a to muњisz kochaжChoж by nie chciaі, przez to masz siк mкczyжChoж by nie chciaі, choж by nie chciaіPrzez to masz siк mкczyжMoja miіa, ty pokuso jedna,Ciк kochaіem nie rok, a i nie dwa,Daіas ty mi jakieњ dziwne ziele,Nie wiem teraz, jak mam їyж bez ciebieNie wiem teraz, nie wiem terazJak mam їyж bez ciebie.Kiedyњ wrуїka dla mnie nawrуїyіa,Ze mnie zburzy urocza dziewczynaZe nie bкde widzaі za ni№ swiataAї przemin№ moje mіode lataAї przemin№, aї przemin№Moje mіode lata.Pod okienkiem jawуr zieleniejePopatrz, miіa, jak wiatrzysko wieje.Moїe wyrwie jego z korzeniami?Miіa moja, co to bкdzie z nami.Miіa moja, miіa moja,Co to bкdzie z nami.